Blog Modelarski Wojtka

Jestem Wojtek i to jest moja strona internetowa.
Dodaję zdjęcia na bieżąco. Dzięki za odwiedziny!

Jakie figurki maluję?


Malowanie od zera

Zazwyczaj wrzucam zdjęcia pomalowanych już figurek. Dzisiaj pokażę wcześniejsze etapy, czyli sklejanie i nakładanie podkładu. Jak na razie, było to najdłuższe i najtrudniejsze malowanie w moim życiu. Skóra prześwituje przez ubrania, najlepiej widać to po rękawach. Ich dolna część jest szara, natomiast górna pomarańczowa. Oprócz tego zrobiłem brwi, z czym zawsze mam spory problem. Czarna obwódka wokół oczu jest szersza niż zazwyczaj maluję, żeby oczy nie zlewały się z brwiami. Niestety nie dałem rady namalować źrenic.

Sklejanie modelu

Na początek, trzeba wyczyścić figurkę z linii odlewowych i odciąć niepotrzebne kawałki żywicy. Do sklejania służy klej modelarski, który jest bardziej gęsty od zwykłego Super Glue (Cyjanoakrylu). Ja dodatkowo spiłowałem dół figurki pilnikiem, żeby łatwiej przykleić ją do podstawki. Na podstawce ulepiłem kostkę brukową, ugniatałem ją folią aluminiową, żeby wydawała się bardziej poniszczona. Nakleiłem też miniaturowe piórko, ale jest ono widoczne dopiero na kolejnych zdjęciach.

Nakładanie podkładu

Używam czarnego podkładu, ponieważ ma najlepszą konsystencję, bardzo łatwo się go nakłada. Pierwszą warstwę podkładu położyłem farbą w spreju. Następnie poprawiłem pędzelkiem miejsca, w które sprej nie mógł się dostać. Na koniec nałożyłem warstwę białego podkładu. Użyłem szerokiego pędzla, który po zamoczeniu w podkładzie, wytarłem w ręcznik. Tak przygotowany pędzel, jest w stanie pomalować tylko wypukłe elementy.

Widok z boku

Cienie na ubraniach malowałem ręcznie. Zazwyczaj korzystam z faktu, że są to wgłębienia na modelach i wlewam tam płynną farbę. W taki sposób malowałem skrzydła, ponieważ tam wgłębienia są bardziej wyraźne. Dzięki temu ubrania i skrzydła można łatwo od siebie odróżnić.

Domyślny widok

Kiedy gram w grę bitewną, zazwyczaj widzę tylko plecy swoich figurek, patrząc z lotu ptaka. Właśnie taki widok jest na tym zdjęciu. Ustawiłem piórko na podstawce, żeby było dobrze widoczne z takiej perspektywy. Oprócz tego, jest świetny widok na kostkę brukową. Kiedy ją malowałem dodałem odrobinę zielonego, żeby wyglądała na pokrytą mchem. Efekt bardzo mi się podoba. Najbardziej zadowolony jestem z faktu, że można łatwo odróżnić włosy od skrzydeł i ubrań. Mimo, że wszystkie te elementy są pomalowane na biało.


Galerie zdjęć

Malowanie od zera

Rohan

Mroczna Puszcza

Blackstone Fortress

Inne